"Nic się nie działo. Historia życia mojej babki", Tomasz Markiewka
Nominacja do NIKE
Pamiętam, kiedy byłam małą dziewczynką, uwielbiałam siadać na kolanach babci i słuchać opowieści o dawnych czasach. O szkole, w której uczyli się razem Żydzi i dzieci Katolickie, o przerzucaniu chleba przez mury łódzkiego getta, o pracy w niemieckiej fabryce, kiedy babcia wpadła w łapankę. I potem - o wychowywaniu czwórki dzieci w dwupokojowym mieszkaniu, potańcówkach, na które schodziła się cała kamienica... O życiu tak bardzo różnym od mojego, mimo, że w tym samym mieście.
I z tym samym przychodzi Tomasz Markiewska w książce "Nic się nie działo. Historia życia mojej babki.". Z tą różnicą, że Anna większość życia spędziła na wsi. Poznajemy małą Anię, która chodzi do szkoły boso, aby nie zniszczyć butów. Pracuje w gospodarstwie, ucieka do miasta a potem... ale to już przeczytajcie sami.
Biografia Anny Markiewki jest także pretekstem do pokazania rewolucji technologicznej, społecznej i kulturalnej w polskiej wsi. Mnie, miastowej z dziada pradziada, pozwala, dzieki odniesieniom historycznym, zrozumieć punkt widzenia mieszkańców prowincji, także w kontekście np. wyborów parlamentarnych.
Zachwyciłam się wszechstronną analizą i wrażliwością, z jaką napisana jest ta pozycja. W tym roku wyszła też równolegle inna pozycja o podobnej tematyce: "Chłopki. Opowieść o naszych babkach" Joanny Kuciel-Frydryszak. Książka Markiewki ma nad nią tę przewagę, że opowiadając o jednej konkretnej bohaterce pozwala nam się z nią zżyć. Dla mnie ta pozycja to na ten moment numer 1 wśród tegorocznych lektur.
"Nic się nie działo" Tomasz Markiewka
Wydawnictwo: Czarne
Długość: 216 stron
Kategoria: reportaż
"Pawilon małych ssaków" Patryk Pufelski
Nominacja do NIKE
O!Lśnienia - Nagrody Kulturalne Onetu i miasta Krakowa
Kiedy Patryk Pufelski denerwował się przed wydaniem jego pamiętnika w formie książkowej, jedna z bliskich mu osób powiedziała: „Patryku, nie martw się, świat potrzebuje teraz czułości!”.
I to prawda. Świat potrzebuje a "Pawilon małych ssaków" dostarcza jej w ilości hurtowej.
Patryk Pufelski wysłał swój pamiętnik na konkurs dla osób LGBTQ+. Konkursu nie wygrał, być może dlatego że tematyka mniejszości seksualnych to tylko niewielki ułamek jego przemyśleń, ale Wydawnictwo Karakter zaproponowało jego wydanie.
Pawilon małych ssaków to Polska pokazana z perspektywy chłopaka wychowanego w kochającej się rodzinie z trudną historią, z perspektywy pracownika zoo, Żyda i geja. W tej właśnie kolejności. Jest tu wiele uwazności, empatii, miłości do braci mniejszych.
Przeczytałam gdzieś w recenzji, że ta książka jest jak kołderka i to określenie jest idealne. Wracałam zmęczona do domu i cieszyłam się na kilka stron, wiedziałam że pozwolą mi odpocząć.
A sam autor wydaje się najsympatyczniejszą osobą na świecie.
Polecam zarówno na wakacje jak i na zblizajace się jesienno-zimowe wieczory. Tyle tu ciepła, że można się ogrzać przez kilka miesięcy.
"Bella Ciao" Piotr Siemion
Nominacja do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy
Nominacja do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus
Przyznam, że pierwsza połowa książki mnie wymęczyła. Koniec II wojny światowej, nastaje nowy, radziecki porządek. Dużo się tu dzieje: żołnierze wyklęci, lekarze ochotnicy ze Szwecji, radzieccy żołnierze, jakiś zamach... Dla mnie niestety powieść zbyt chaotyczna, z postaciami zżylam się odrobinę na dwa ostatnie rozdziały, kiedy to wszystko zaczęło się sklejać w jedną całość. Nie polecam nawet fanom literatury traktującej o tamtych czasach.
"Bella Ciao" Piotr Siemion
Wydawnictwo: Filtry
Długość: 224 stron
Kategoria: powieść obyczajowa
"Migot. Z krańca Grenlandii" Ilona Wiśniewska
Nominacja do NIKE
Książka ciekawa na tyle, na ile ciekawa jest Grenlandia - chyba najmniej turystyczne miejsce na kuli ziemskiej, o którym rzadko się czyta czy rozmawia. Dlatego dobrze było przeczytać o życiu tamtejszych ludzi, polowaniach na foki, zwyczajach. Ale... to wszystko. Czegoś mi tu zabrakło, ta lektura nie zostanie we mnie na długo.
"MIgot. Z krańca Grenlandii" Ilona Wiśniewska
Wydawnictwo: Czarne
Długość: 256 stron
Kategoria: reportaż
"Zaklinanie węży w gorące wieczory" Małgorzata Żarów
Nominacja do NIKE
Nagroda literacka Gdynia
No i to było coś. Nareszcie dobra literatura taka trochę erotyczna, na pewno bezpruderyjna, odważna. Dobrze się tego słucha, nawet jeśli nie wniesie za dużo do mojego życia. Właśnie takie autorki należy promować, dość już mam wojny i traum z dzieciństwa, kobiety to już minęło. Trochę tu Masłowskiej, trochę Żulczyka a trochę się oburzą niektórzy czytelnicy że teraz to już feminizm równa się prostytucja. A nie o prostytucję tu chodzi a o WOLNOŚĆ, także tę seksualną. Jestem bardzo na tak.
"Zaklinanie węży w gorące wieczory" Małgorzata Żarów
Wydawnictwo: Czarne
Długość: 280 stron
Kategoria: obyczajowa
"Nie wszyscy pójdziemy do raju" Olga Górska
Nominacja do NIKE
Jak to jest, kiedy nastolatka w latach 90-tych odkryje, że jest lesbijką? To nie są czasy tęczowej rewolucji, to wypełnione papierosowym dymem mieszkania, cinquecento na ulicach i bazarki z tanią odzieżą zamiast galerii handlowych.
Na dodatek dziewczyna nie pochodzi z dużego miasta, tylko z prowincji, z bardzo katolickiej rodziny.
A zaczyna się tak: trzy dziewczyny jadą właśnie taką powiatową drogą, w głośnikach Aerosmith i... przymusowy przystanek. Jedna z nich zaczyna snuć historię.
Przyjemnie było wrócić do lat 90-tych, przypomnieć sobie klimat, w którym dorastałam.
"Nie wszyscy pójdziemy do raju" Olga Górska
Wydawnictwo: Drzazgi
Długość: 200 stron
Kategoria: obyczajowa
"Trash Story" Mateusz Górniak
Nominacja do NIKE
A jakim cudem ta książeczka znalazła się na liście nominowanych do NIKE to nie wiem. Zbiór pretensjonalnych opowiadań o niczym, napisane językiem uduchowionego nastolatka. Na piątkę jako wypracowanie w liceum i nic więcej. Szkoda czasu.
"Trash story" Mateusz Górniak
Wydawnictwo: Ha!art
Długość: 120 stron
Kategoria: obyczajowa
0 komentarze:
Prześlij komentarz