Zawsze kiedy pada pytanie, w jaki sposób pracująca matka dwójki małych dzieci przeczytała w rok kilkadziesiąt książek odpowiadam: dzięki audiobookom. Słucham kiedy biegam, kiedy prasuję, sprzątam, gotuję, kiedy jadę rowerem lub autem. Dobre kilkanaście godzin tygodniowo, wychodzi mniej więcej jedna książka na 7 dni. Ja akurat korzystam głównie z Legimi i Audioteki, ale znajomi chwalą również Storytel. Tak naprawdę aplikacja ma drugorzędne znaczenie. Liczy się fabuła i dobry lektor. I takie właśnie lektury dziś poznacie.
Książki popularnonaukowe i reportaże
"Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym" Daniel Kahneman
Wyobraź sobie, że kilka lat temu kupiłeś wino za 50zł. Nie wypiłeś go, stoi do dziś. Okazuje się, że jego wartość w sklepie wzrosła do 150zł. Otwierasz butelkę i decydujesz się wypić. Jaki w Twoim odczuciu jest teraz koszt tego wina?
50zł bo tyle zapłaciłeś czy może 150zł, bo tyle zapłaciłbyś dziś? A może 50zł plus odsetki, bo tyle byś miał, gdybyś nie kupił kilka lat temu wina? A może minus 100, bo kupiłeś butelkę za 100zł mniej, niż jest teraz warta.
Książka “Pułapki myślenia” jest pełna tego typu teoretycznych rozważań. Dowiecie się o dwóch jaźniach - pamiętającej i doznającej, o tym czym się różnią prawdziwi ludzie od ekonów i o co chodzi z tymi systemami w mózgu - systemem pierwszym i drugim.
Myślę, że to ciekawa pozycja dla statystyków. Mnie urzekła chyba najbardziej krytyka Bernoulliego, matematyka wychwalanego przez moich profesorów na studiach. Okazuje się, że ten wszechmądry człowiek w swoich teoriach przy określaniu wartości oczekiwanej zysku/straty nie uwzględnia jednej bardzo ważnej zmiennej - punktu widzenia osoby, dla której mamy oczekiwaną wartość zysku/straty policzyć.
Osoba w kasynie decydująca czy zaryzykować 100$ dla kilkunastoprocentowej szansy wygrania 300$ podejmie inną decyzję, jeżeli jest milionerem a inną, jeżeli ledwo wiąże koniec z końcem. O tym Bernoullie nie pomyślał.
Jeżeli lubicie takie zagwozdki i kochacie matematykę, polecam tę książkę ale… do połowy. Druga połowa to same powtórki, moim zdaniem męcząca dłużyzna. Wystarczy pierwsze kilka godzin i już będziecie wiedzieć wszystko.
"Światy równoległe" Łukasz Lamża
Nie ma chyba lepszego momentu na przeczytanie tej książki. W chwili, kiedy świat leży rozłożony na łopatki przez pandemię a my czekamy na pierwsze szczepienia. Przy czym tylko połowa osób chce się zaszczepić…
Łukasz Lamża bierze na tapet popularne teorie pseudonaukowe i rozkłada je na czynniki pierwsze. To nie tak, że będzie Ci mówił, że wszystkie one nie mają sensu - wręcz przeciwnie, z jedną nawet się zgodzi, czym zyskał bardzo w moich oczach, bo mamy tu takie samo zdanie.
Antyszczepionkowcy, homeopatia, diagnozowanie na podstawie plamek na gałce ocznej, różdżkarstwo, żywa woda a nawet płaska Ziemia - autor dokładnie bada każdą z tych kwestii i za pomocą badań i doświadczeń merytorycznie zbija lub potwierdza argumenty, które za nimi przemawiają.
Polecam gorąco, bo to rzetelna publikacja o wiele bardziej wiarygodna niż większość źródeł wiedzy w postaci memów fejsbukowych.
"Z nienawiści do kobiet" Justyna Kopińska
To druga książka Justyny Kopińskiej, którą miałam przyjemność przesłuchać. O pierwszej, jeszcze mocniejszej, pt: “Polska odwraca oczy” pisałam na blogu tutaj.
“Z nienawiści do kobiet” zaczyna się dość lekko, w każdym razie jak na Kopińską, reportażem o Violetcie Villas, a raczej Czesi Gospodarek, której udało się wyjechać z zapyziałej wioski i podbić świat. W każdym razie USA, ale w tamtych czasach to było właściwie to samo. Dziewczyna zza żelaznej kurtyny śpiewała z samą Barbarą Streisand. To było coś.
Jak skończyła się historia diwy wiemy chyba wszyscy. Villas była zbyt wrażliwa i delikatna na Polskę. Nie umiała walczyć z tłumem, który nie znosi ludzi wybijających się ponad przeciętność. Wolą zdusić i zrównać do swojego poziomu.
Kolejne reportaże są dużo mocniejsze. Dziewczynka molestowana przez księdza, kobiety napastowane w wojsku. O tym, jak czują się geje, którzy są wierzącymi katolikami. Reporterka nie boi się rozmawiać z mordercami, gwałcicielami, choć nie ukrywa, że te rozmowy wiele ją kosztowały. Jest rzeletna i bardzo odważna.
Ostatnia część to wywiad z autorką. Wisienka na torcie. Bardzo miło ją poznać.
"Szklany Zamek" Jeannette Walls
Jeannette jedzie autem na branżową imprezę. Jest wystrojona, auto prowadzi jej kierowca. Nagle jej uwagę zwraca kobieta grzebiąca w śmietniku w bocznej uliczce. To jej matka.
Jeannette dorastała w nietypowej rodzinie. Rex i Rose Walls wychowywali ją i pozostałą trójkę swoich dzieci odrzucając ogólnoprzyjęte normy. Żyli trochę jak nomadowie osiadając na krótko w sennych małych miasteczkach, to znów koczując w górach.
Jeannette opowiada z jednej strony o głodzie, zimnie, alkoholizmie ojca i egoizmie matki. Z drugiej o więzi, jaka łączyła całą szóstkę. Wzajemnym wsparciu, długich rozmowach i po prostu... miłości.
Nie mówię, że ten sposób wychowania dzieci jest lepszy niż standardowy. Okazuje się, że można żyć inaczej, niż narzuca nam społeczeństwo i wychować w ten sposób mądrych, odpowiedzialnych, samodzielnych i kreatywnych ludzi.
Wciąga od pierwszej do ostatniej strony.
"Czarnobyl. Instrukcje przetrwania" Kate Brown
Wydawałoby się, że o Czarnobylu napisano już wszystko i że nikt nie zrobi tego lepiej niż Swietłana Aleksijewicz w “Czarnobylskiej Modlitwie” (nota bene również wydanej w formie audiobooka dla chętnych), o której pisałam tutaj.
Kate Brown podeszła jednak do tematu z innej strony. Przejrzała setki, ba, tysiące stron dokumentów i krok po kroku odkrywała kłamstwa Czarnobylskie i piętnując Radziecką propagandę. Okazuje się, że niektóre przeinaczone bądź sfałszowane dane funkcjonują do dziś umożliwiając np. sprzedaż na rynek Unii Europejskiej napromieniowanych grzybów lub jagód.
Warto przeczytać i zastanowić się, dlaczego media i naukowcy, nie tylko zza Buga ale z całego świata przymknęli oko na Czarnobylskie kłamstwa.
Powieści obyczajowe
"Dżozef" Jakub Małecki
Grzesiek Bednar, dresiarz z warszawskiej Pragi, pierwszego dnia pracy zostaje napadnięty. W sumie nic wielkiego, ale przez złamany nos trafia do szpitala i musi tam spędzić kilka dni.
W szpitalnej sali leżą we czterech - on, Kurz (biznesmen), Stary Maruda i Ten Czwarty. I historia ze szpitalnej sali byłaby ciekawa lecz banalna, gdyby nie opowieść Tego Czwartego. Pan Stanisław Baryłczak, bo tak nazywał się “ten czwarty”, opowiada przez sen o swoim dzieciństwie.
Mały Stasio mieszkający na wsi powołał swego czasu do życia drewnianego kozła, który został przy nim na dobre i na złe stając się przekleństwem dorastającego Staszka i dorosłego pana Stanisława. Kozioł towarzyszył Czwartemu zawsze z jednym wyjątkiem - znikał gdy Baryłczak czytał powieści Jospepha Conrada.
Tymczasem, im dalej brniemy w historię psychopatycznego kozła tym bardziej kurczy się przestrzeń wokół słuchających. Znikają kolejne szpitalne korytarze, sale, ludzie.
Przesmutna, ale też niezwykle ciekawa opowieść napisana i czytana na kilka głosów. Mistrzowska proza Małeckiego, który odważył zmierzyć się z Conradem i odniósł zwycięstwo. Polecam nie tylko fanom realizmu magicznego ale też wszystkim, którzy lubią wybitną literaturę.
"Złodziejka książek" Marcus Zusak
Pewnie większość z was zna tę historię, film był swego czasu bardzo popularny.
Narratorem powieści jest Śmierć, który opowiada o jednym z najbardziej wyczerpujących okresów w swojej pracy - o czasach drugiej wojny światowej. Jedną z jego ulubionych osób jest Liesel - sierota, która trafia do domu zastępczego Rosy i Hansa Hubermanów. Poznają się kiedy dziewczynka traci swojego małego braciszka. Potem Śmierć z sympatii obserwuje niezwykłe życie dziewczynki, która wychowując się w Niemczech w latach 40-tych musi szybko dorosnąć.
To wzruszająca książka dla młodzieży i dorosłych o przyjaźni, miłości, sile rodziny. Z jednej strony ciepła, z drugiej bezpardonowo brutalna. Dorastanie, śmiech, pierwsza miłość na tle nazistowskiej propagandy. Pomysł na uczynienie Śmierci narratorem to dodatkowy plus tej lektury.
Pewnie większość z was zna tę historię, film był swego czasu bardzo popularny.
Narratorem powieści jest Śmierć, który opowiada o jednym z najbardziej wyczerpujących okresów w swojej pracy - o czasach drugiej wojny światowej. Jedną z jego ulubionych osób jest Liesel - sierota, która trafia do domu zastępczego Rosy i Hansa Hubermanów. Poznają się kiedy dziewczynka traci swojego małego braciszka. Potem Śmierć z sympatii obserwuje niezwykłe życie dziewczynki, która wychowując się w Niemczech w latach 40-tych musi szybko dorosnąć.
To wzruszająca książka dla młodzieży i dorosłych o przyjaźni, miłości, sile rodziny. Z jednej strony ciepła, z drugiej bezpardonowo brutalna. Dorastanie, śmiech, pierwsza miłość na tle nazistowskiej propagandy. Pomysł na uczynienie Śmierci narratorem to dodatkowy plus tej lektury.
Pewnie większość z was zna tę historię, film był swego czasu bardzo popularny.
Narratorem powieści jest Śmierć, który opowiada o jednym z najbardziej wyczerpujących okresów w swojej pracy - o czasach drugiej wojny światowej. Jedną z jego ulubionych osób jest Liesel - sierota, która trafia do domu zastępczego Rosy i Hansa Hubermanów. Poznają się kiedy dziewczynka traci swojego małego braciszka. Potem Śmierć z sympatii obserwuje niezwykłe życie dziewczynki, która wychowując się w Niemczech w latach 40-tych musi szybko dorosnąć.
To wzruszająca książka dla młodzieży i dorosłych o przyjaźni, miłości, sile rodziny. Z jednej strony ciepła, z drugiej bezpardonowo brutalna. Dorastanie, śmiech, pierwsza miłość na tle nazistowskiej propagandy. Pomysł na uczynienie Śmierci narratorem to dodatkowy plus tej lektury.
"Bracia Sisters" Patrik deWitt
Rok 1850, Oregon. Trwa gorączka złota. Bracia Eli i Charlie to prywatnie odpowiednio: “sentymentalny instrowertyk” i “porywczy wariat”. Z zawodu zaś - płatni mordercy. Na zlecenie szefa - groźnego Kontradmirała - szukają chemika, który jest właścicielem tajemniczej receptury ułatwiającej poszukiwanie najbardziej szlachetnego z kruszców.
Słuchając książki czułam się jakbym oglądała western klasy B, taki trochę w stylu braci Cohen. (okazało się później, że faktycznie taki film powstał w 2018 roku, choć akurat nie bracia Cohen go wyreżyserowali). Polecam, bo to świetna rozrywka.
"Tatuażysta z Auschwitz" i "Podróż Cilki" Heather Morris
Oparta na faktach fabularyzowana historia Lalego Sokołowa - słowackiego Żyda, który w 1942 w wieku 26 lat trafił do Auschwitz. Lale miał szczęście - dostał w obozie pracę, która pomogła mu przetrwać, ba, znalazł nawet miłość.
Książka porównywana jest do takich bestsellerów jak “Chłopiec w pasiastej piżamce” czy “Lista Schindlera”. Te porównania są zdecydowanie na wyrost. Choć sama historia jest ciekawa i warto ją poznać, to… nie jest dobrze napisana. Autorka przekazuje suche fakty, przelatuje biegiem przez wydarzenia, na których powinna się skupić, zbudować napięcie. Czegoś tu brakowało, lecz mimo to, życiorys tak niejednoznacznej postaci jak Lale warto poznać.
Druga część, “Podróż Cilki” jest o wiele ciekawsza. Cilka była przyjaciółką Gity, ukochanej Lalego. Również przebywała w obozie koncentracyjnym a po wojnie została skazana na 15 lat łagru w Workuci. Muszę przyznać, że ta historia jest poprowadzona ciekawiej a postaci zbudowane lepiej. To niezwykłe, jak silny jest człowiek. Ile jest w stanie znieść, aby przetrwać. O tym właśnie jest ta książka. O niezłomności, woli życia, za wszelką cenę.
Jeżeli będziecie mieli czas na tylko jedną z tych dwóch powieści, wybierzcie tę drugą, można je czytać oddzielnie.
"Przygody dobrego wojaka Szwejka" Jaroslav Hasek
Klasyka gatunku.
Przezabawna opowieść o służącym wojskowych, który jest hmm… no właśnie. Albo geniuszem, albo totalnym idiotą. Ciężko powiedzieć. W pierwszym tomie usługuje wojskowemu kapelanowi, pijanicy który nota bene jest niewierzący, w drugim zmuszony jest odszukać swego pana - porucznika Lukasza, który… stara się przed nim uciec.
Wiele zabawnych dialogów, wartka akcja sprawia, że słucha się tego bardzo miło.
Czytałoby się pewnie szybko - wam pozostawiam wybór odnośnie sposobu poznania lektury, myślę, że oba będą dobre.
Thriller, kryminał, sensacja
"Trylogia białego miasta" Eva Garcia Saenz de Urturi
Bardzo przyjemne dla ucha hiszpańskie kryminały. Ich głównym bohaterem jest policjant Unai, dla przyjaciół Kraken.
W pierwszej części profiler zmierzy się z seryjnym mordercą, który zabija co kilka dni kobietę i mężczyznę w wieku najpierw 15, potem 20 lat i tak dalej. Takie morderstwa miały już kiedyś miejsce w miasteczku Vistoria ponad 20 lat temu. Winny został skazany i siedzi za kratkami. Kto więc teraz zabija?
Równolegle poznajemy historię romansu sprzed lat. Jaki związek ma ta miłość z obecnym śledztwem?
W drugiej części po raz kolejny wraz z Krakenem będziemy tropić seryjnego mordercę. Tym razem ofiarami stają się jego najbliżsi przyjaciele. Czy ma to jakiś związek z wakacjami sprzed lat, kiedy to Unai i jego paczka dopiero wkraczali w dorosłe życie?
Trzecia część ma miejsce dwa lata po pierwszych dwóch. W miasteczku furorę robi kronika opisująca dzieje Victorii na przełomie X i XI wieku. Mimo przychylnych recenzji autor nie chce ujawnić swojej tożsamości. Równolegle dochodzi do dziwnych morderstw, związanych ze średniowiecznymi rytuałami.
Od razu zaznaczam, że trylogia nie trzyma równego poziomu. O ile pierwsze dwie części , zwłaszcza drugą, słucha się z zapartym tchem co chwila kombinując kto z zamkniętego kręgu postaci może być winnym, o tyle część ostatnia jest moim zdaniem napisana na siłę. Rozwiązanie jest o wiele mniej ciekawe od poprzednich a wątki historyczne sprawiają, że całość wręcz się dłuży. Polecam zatem “Ciszę białego miasta” i “Rytuały wody”. “Władców czasu” możecie odpuścić.
Trylogia "Kryształowi" Joanna Opiat-Bojarska
Świetnie napisane kryminały. Ktoś w recenzji porównał je do Pit Bulla - to bardzo trafne odniesienie.
Tytułowi kryształowi to policja w policja - innymi słowy wydział wewnętrzny. W pierwszej części rozpracowują “Czarnych” czyli antyterrorystów, w drugiej polują na policjanta zarządzającego klubem gogo. W tle mafia narkotykowa i wojna gangów z jednej strony, rozgrywki między policjantami z drugiej.
Świetne, realnie napisane dialogi, szybka akcja, wiarygodne postaci. Nawet sceny erotyczne nie rażą (no, może poza pierwszą, ale nie warto się nią zrażać).
Niestety audiobook do trzeciej części nie został nagrany, przynajmniej ja na niego nie trafiłam. Warto jednak zaczekać, a jeżeli podobnie jak ja nie będziecie mieć cierpliwości, po prostu sięgnijcie po wersję papierową.
Świetnie napisane kryminały.Ktoś w recenzji porównał je do Pit Bulla - to bardzo trafne odniesienie. .
Tytułowi kryształowi to policja w policja - innymi słowy wydział wewnętrzny. W pierwszej części rozpracowują “Czarnych” czyli antyterrorystów, w drugiej polują na policjanta zarządzającego klubem gogo. W tle mafia narkotykowa i wojna gangów z jednej strony, rozgrywki między policjantami z drugiej.
Świetne, realnie napisane dialogi, szybka akcja, dobrze rozpisane postaci. Nawet sceny erotyczne nie rażą (no, może poza pierwszą, która jednak była kiepsko napisana, ale nie warto się nią zrażać).
Niestety audiobook do trzeciej części nie został nagrany, przynajmniej ja na niego nie trafiłam. Warto jednak zaczekać, a jeżeli podobnie jak ja nie będziecie mieć cierpliwości, po prostu sięgnijcie po wersję papierową.
"Dziecko" Fiona Barton
4 kobiety. Emma i jej matka Jude uwikłane w toksyczną relację; Angela matka, której 40 lat temu porwano dziecko i Kate – reporterka. Ich losy splotą się, kiedy podczas prac budowlanych zostanie znaleziony szkielet nimowlęcia… Czy jest to zaginiona wiele lat temu Alice? Kto ją porwał i dlaczego zabił? Wokół tych pytań kręci się fabuła.
Początkowo nie podobała mi się ta książka. Nie polubiłam bohaterek. Wszystkie poza Kate wydały mi się infantylne i głupie. Jednak w miarę rozwoju akcji zaczynałam rozumieć ich motywy i wykazywać dla nich większą empatię. Druga połowa lektury jest dużo lepsza a ostateczne rozwiązanie zaskakujące – przynajmniej dla mnie, mało wytrawnego thrillerowego gracza. Być może starzy wyjadacze domyślą się wcześniej co i jak. Polecam fanom tego gatunku.
"Zamęt" Vincent V. Severski
Tak ja nie lubię powieści szpiegowskich, tak „Zamęt” mnie wkręcił bardzo.
Henryk, polski biznesmen, zostaje w Pakistanie uprowadzony przez Talibów. Pikanterii wydarzeniu dodaje fakt, że tak naprawdę zakładnik jest… pracownikiem służb specjalnych.
W kraju na nogi postawiona zostaje specjalna sekcja Romana Leskiego. Jego ludzie, w tym główni bohaterowie – Monika i Dima, zaczynają akcje na różnych frontach.
Akcja książki dzieje się równolegle w Pakistanie, Londynie, Warszawie, Kapsztadzie i Moskwie. Severski pisze tak, że łatwo zżyć się z postaciami, zrozumieć ich motywy działania i z całego serca kibicować.
Jeżeli dodać do tego fantastycznie zrealizowane słuchowisko, gdzie jedną z głównych ról gra Marta Żmuda-Trzebiatowska, to mamy naprawdę niezłą kilkugodzinną rozrywkę.
"American Psycho" Bret Easton Ellis
Długo zastanawiałam się, czy polecać wam tę książkę. Bo z jednej strony jest to bardzo dobra literatura, kto widział film ten wie. A z drugiej jest tu tyle elementów turpistycznych, że… rzygać mi się chciało kiedy jej słuchałam.
Ale do rzeczy .Kim jest Patrick, główny bohater? Patrick jest typowym yuppi - ważne są dla niego markowe ciuchy, dobre obciąganie i jedzenie w prestiżowych miejscach. Taki typowy mały fiutek, który musi stanąć na swoim portfelu, aby poczuć się ważnym.
Ale Patrick ma też swoją tajemnicę - jest… sadystycznym mordercą. I to właśnie te bardzo sugestywne opisy maltretowania ofiar sprawiały, że marzyłam, aby ta książka się wreszcie skończyła.
Czy polecam? Tak, w szczególności tym, którzy uważają, że kariera w korpo i dobry lodzik to spełnienie marzeń. Warto przejrzeć się w tym krzywym zwierciadle.
Fantastyka
"Droga" Cormac McCarthy
- "Horyzont" Jakuba Małeckiego i
- "Saturnin" Jakuba Małeckiego to również audiobooki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz