20 września 2020

10 lekcji humanizmu, które daje nam Banksy

 

Banksy

Banksy – ikona mimo woli. Człowiek, który nigdy nie dążył do sławy, starannie chowa swój wizerunek, do niedawna unikał social mediów. Dopiero od jakiegoś czasu można śledzić jego profil na Instagramie.

Mimo to jest najsłynniejszym artystą zajmującym się sztuką uliczną. O tym paradoksie opowiada doskonały film dokumentalny: „Wyjście przezsklep z pamiątkami”, o którym pisałam wiele lat temu tutaj.

Wielu próbowało zgadnąć, jak naprawdę się nazywa. Robert Banks, Robin Gunningham, Robin Banksy? A może to w ogóle nie jest jedna osoba lecz kilka? Nie wiem i szczerze mówiąc, wcale nie chcę wiedzieć. Ta tajemnica sprawia, że koncentrujemy się tylko na pracach artysty a nie na jego życiu prywatnym.

A prace są tego warte. Poruszają miliony serc i umysłów ludzi na całym świecie. Banksy nie boi się trudnych tematów, wyciągania na wierzch niewygodnej prawdy, pokazywania brzydoty. Wybudował Dismaland, przeciwieństwo przesłodzonego Disneylandu. Stworzył hotel na granicy Izraelsko-Palestyńskiej, wprost z widokiem na mur. Zwraca politykom uwagę na problemy bezdomności, nierówności społecznych, zatrucia środowiska.

Lekcje humanizmu od Banky’ego warto przejść. Poniżej kilkanaście moich ulubionych obrazów artysty. Każdy z nich skłania do tego, by choć na chwilę się zatrzymać i pomyśleć – coś czego ludzkość tak starannie ostatnio unika.

Oto 10 lekcji humanizmu, które daje nam Banksy:

  Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz

Banksy

"To, co czynimy w życiu, odbija się echem w wieczności" głosi napis, który można zmyć ze ściany jednym ruchem gąbki. 

Ten cytat to odniesienie do słów Marka Aureliusza (choć bardziej znany jest jako słowa Maximusa z "Gladiatora"), który uważał, że to, co po nas zostanie, to nasza reputacja i czyny, które popełniliśmy.

Banksy najwyraźniej się z tym nie zgadza i jednym ruchem ścierki zamoczonej w wodzie zmywa te górnolotne wynurzenia. Nie, nie jesteś nieśmiertelny ani bardziej wyjątkowy niż każdy inny na tej planecie. Nie rób rzeczy po to, aby zostać zapamiętanym przez ludzkość. Po prostu bądź dobrym człowiekiem, którego dobrze będą wspominać najbliżsi. Nic innego nie jest ważne. 

Dinozaury rządziły naszą planetą 175 milionów lat, teraz pozostały po nich jedynie kości. W porównaniu z nimi jesteśmy tu dopiero chwilę i pewnie nie zabawimy tu długo. To lekcja pokory. 

Mural można obejrzeć w Nowym Yorku w Queens na roku 69 i 38.

Każdy ma prawo do miłości

 

Banksy

Rysunek wprawdzie ukazuje brytyjską policję i mieści się obok jednego z pubów w Brighton, ale jego wymowa jest uniwersalna i doskonale wpisuje się jako odpowiedź na ostatnie wydarzenia w Polsce, gdzie policja bezzasadnie brutalnie potraktowała pokojowych manifestantów LGBT (i przy okazji osoby postronne przyglądające się wydarzeniom). 

Każdy ma prawo do miłości a wszyscy zakochani, niezależnie od orientacji seksualnej, powinni mieć takie sama prawa.

Żyj tu i teraz

Banksy

Nic, co dzieje się na ekranie Twojego telefonu nie powinno być ważniejsze od tego, co dzieje się obok Ciebie. 

Po prostu popatrz na ptaki i posłuchaj ich śpiewu, zamiast robić im zdjęcia i szukać w Google informacji o tym konkretnym gatunku. Tylko tyle i aż tyle.

Wszyscy ludzie powinni być równi


Banksy

Ta praca pojawiła się w tym roku, kilka dni po zabójstwie George’a Floyda przez policjanta Dereka Chauvina. To wydarzenie doprowadziło do zamieszek oraz do wielotysięcznych manifestacji oraz protestów w USA.

Publikując grafitti na Instagramie Banksy napisał:

„Na początku pomyślałem, że powinienem się zamknąć i posłuchać, co mają do powiedzenia w tej sprawie czarnoskórzy ludzie. Dlaczego jednak miałbym to robić? To nie jest ich problem, tylko mój. System zawodzi osoby o innym kolorze skóry, niż biały. Bo to biały system. To jak pęknięta rura, która zalewa mieszkanie ludzi żyjących na dole. Awaria sprawia, że to im przydarza się nieszczęście, ale to nie oni powinni naprawić usterkę. Nie zrobią tego, bo nikt nie wpuści obcych do swojego mieszkania. Jest to zatem problem białych i jeśli oni go nie rozwiążą, ktoś będzie musiał wejść na górę i wyważyć drzwi.”

Trudno się z tym nie zgodzić. 

Dbaj o środowisko albo zginiesz

Banksy

Ta grafika pojawiła się w Walii. Na pierwszy rzut oka to chłopiec, który widząc śnieg, z radości aż wyciąga język i rozkłada ręce, by poczuć go całym sobą. Dopiero kiedy podejdzie się bliżej i zerknie za róg, okazuje się, że to nie śnieg a odpadki po palonych wcześniej śmieciach.

Ten obraz nie bez przyczyny został namalowany w Port Talbot – siedzibie dużej huty, która zatrudnia około 10% mieszkańców miasta. Wg miejscowych, huta to nie tylko źródło zarobków, ale i zanieczyszczeń, które negatywnie wpływa na ich zdrowie.

Co zatem ważniejsze, życie czy pieniądze?

Konsumencie, opamiętaj się 

Bansy


Nierówność społeczna i wypaczony kapitalizm to motyw przewodni wielu murali Banksy'ego. 
Przymierający głodem Afrykańczyk z koroną Burger Kinga na głowie ma zwrócić uwagę  na przepaść dzielącą kraje rozwijające się a bogate państwa kapitalistyczne

Banksy

Jezus wiszący na krzyżu, trzymający w rękach kolorowe podarki  to symbol współcześnych ludzi odchodzących od tradycyjnego życia w wierze Chrześcijańskiej na rzecz sukcesów zawodowych oraz gromadzenia bogactw. To znak czasów, w których podczas świąt ważniejsze są podarunki niż wspólne, duchowe przeżycie.

Banksy

A słynne graffiti „Slave labour” ,na którym mały chłopiec szyje na maszynie brytyjskie flagi, to protest Banksy'ego przeciw wyzyskowi i niewolniczej pracy małoletnich.  Wymierzony był w zatrudniających ich właścicieli warsztatów, którzy produkowali pamiątki związane z diamentowym jubileuszem królowej Elżbiety II oraz letnich igrzysk olimpijskich w 2012 r. w Londynie. Co ważne, graffiti powstało na ścianie sklepu sieci Poundland, znanej z promocyjnych wyprzedaży, w Wood Green w Londynie. Lokalizacja była nieprzypadkowa, ponieważ azjatycka fabryka, w której  wytwarzano produkty dla Poundland zatrudniała dzieci.

Bezdomni żyją wśród nas

Banksy

To graffiti powstało 9 grudnia w Birmingham przy Vyse Street – ulicy z bardzo ekskluzywnymi butikami. Mural w ciągu dnia przedstawia renifery ciągnące ławkę, jednak jego wymowa zmienia się wieczorem, kiedy przychodzi Ryan – bezdomny mężczyzna i kładzie się tam spać. Wygląda wówczas jak Święty Mikołaj, którego renifery ciągną na swych magicznych saniach.

Obraz zamieszczony w Internecie sprawił, że uwaga mediów, skierowana wcześniej na wybory i Brexit, została przeniesiona na problem bezdomności. Birmingham zostało wybrane nieprzypadkowo – coraz więcej bezdomnych umiera tam z wychłodzenia i wycieńczenia. Bezdomnym odmawia się pomocy medycznej a w wyniku kryzysu na ulicy bez dachu nad głową ląduje coraz więcej samotnych matek z dziećmi. Działania Banksy’ego pomagają skierować uwagę opinii publicznej na ten problem i co za tym idzie, zmuszają polityków do podjęcia prób przeprowadzenia zmian.

Pożądanie to nie miłość

Banksy

Ta ponura scena, namalowana przed nowojorskim klubem ze striptizem, wydaje się uwydatniać smutną prawdę o społecznej obsesji seksualnej trawiącej współczesnych: nigdy nie prowadzi do spełnienia. Banksy zamieścił na swojej stronie internetowej zwrot „czekanie na próżno” wraz ze zdjęciem szablonu, sugerując, że jeżeli chcesz znaleźć prawdziwą miłość, to na pewno nie w tym miejscu. 

Otwarty umysł jest ważniejszy od wiedzy książkowej

Banksy

To dzieło Banksy’ego nawiązujące do słynnego cytatu Alberta Einsteina. 

„Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza. Wiedza jest ograniczona – jest tym co wiemy i rozumiemy teraz, a wyobraźnia otacza świat – także to, co kiedykolwiek poznamy i zrozumiemy.”  

Nieważne, ile książek przeczytałeś i ile dyplomów zdobyłeś. Tylko mając otwarty umysł, pragnąc wciąż wiedzieć więcej, szukając nowych rozwiązań, jesteś w stanie osiągnąć to, co innym się nie udało. 

Warto wiedzieć, że na studiach Einstein miał najniższą średnią w grupie i ledwo prześlizgiwał się z semestru na semestr. Był jednym z nielicznych, którym nie zaoferowano posady.

Wojna to zło. Zawsze. 


Banksy


Wiele dzieł Banksy’ego znajdziecie na murze dzielącym Izrael od Palestyny, oczywiście po stronie palestyńskiej. Artysta nie owija w bawełnę i od razu wiemy, po której ze stron się opowiada. Najsłynniejszy to chyba gołąbek pokoju, trzymający w dziobie gałązkę oliwną… ubrany w kamizelkę kuloodporną i wymierzonym weń celownikiem leci w stronę izraelskiego posterunku wojskowego.  

Banksy



Banksy

Banksy

Koktajl mołotowa zastąpiony bukietem kwiatów w rękach chłopaka, dziewczynka przedostająca się na drugą stronę muru za pomocą baloników, dzieci kręcące się na wieżyczce strażniczej jak na karuzeli. To tylko kilka apeli o pokój zamieszczonych przez Banksy’ego na słynnej ścianie. Wojna to zło, zawsze. A najbardziej cierpią na niej niewinni.

Jak sądzicie, czy taka sztuka może zmieniać świat? Sam Banksy odpowiada na to pytanie dość pokrętnie:

Banksy

A Ty jak sądzisz?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz