Banksy – ikona mimo woli. Człowiek, który nigdy nie dążył do
sławy, starannie chowa swój wizerunek, do niedawna unikał social mediów.
Dopiero od jakiegoś czasu można śledzić jego profil na Instagramie.
Mimo to jest najsłynniejszym artystą zajmującym się sztuką
uliczną. O tym paradoksie opowiada doskonały film dokumentalny: „Wyjście przezsklep z pamiątkami”, o którym pisałam wiele lat temu tutaj.
Wielu próbowało zgadnąć, jak naprawdę się nazywa. Robert
Banks, Robin Gunningham, Robin Banksy? A może to w ogóle nie jest jedna osoba
lecz kilka? Nie wiem i szczerze mówiąc, wcale nie chcę wiedzieć. Ta tajemnica
sprawia, że koncentrujemy się tylko na pracach artysty a nie na jego życiu
prywatnym.
A prace są tego warte. Poruszają miliony serc i umysłów
ludzi na całym świecie. Banksy nie boi się trudnych tematów, wyciągania na
wierzch niewygodnej prawdy, pokazywania brzydoty. Wybudował Dismaland,
przeciwieństwo przesłodzonego Disneylandu. Stworzył hotel na granicy
Izraelsko-Palestyńskiej, wprost z widokiem na mur. Zwraca politykom uwagę na
problemy bezdomności, nierówności społecznych, zatrucia środowiska.
Lekcje humanizmu od Banky’ego warto przejść. Poniżej
kilkanaście moich ulubionych obrazów artysty. Każdy z nich skłania do tego, by
choć na chwilę się zatrzymać i pomyśleć – coś czego ludzkość tak starannie
ostatnio unika.
Oto 10 lekcji humanizmu, które daje nam Banksy:
Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz
"To, co czynimy w życiu, odbija się echem w wieczności" głosi napis, który można zmyć ze ściany jednym ruchem gąbki.
Ten cytat to odniesienie do słów Marka Aureliusza (choć bardziej znany jest jako słowa Maximusa z "Gladiatora"), który uważał, że to, co po nas zostanie, to nasza reputacja i czyny, które popełniliśmy.
Banksy najwyraźniej się z tym nie zgadza i jednym ruchem ścierki zamoczonej w wodzie zmywa te górnolotne wynurzenia. Nie, nie jesteś nieśmiertelny ani bardziej wyjątkowy niż każdy inny na tej planecie. Nie rób rzeczy po to, aby zostać zapamiętanym przez ludzkość. Po prostu bądź dobrym człowiekiem, którego dobrze będą wspominać najbliżsi. Nic innego nie jest ważne.
Dinozaury rządziły naszą planetą 175 milionów lat, teraz pozostały po nich jedynie kości. W porównaniu z nimi jesteśmy tu dopiero chwilę i pewnie nie zabawimy tu długo. To lekcja pokory.
Mural można obejrzeć w Nowym Yorku w Queens na roku 69 i 38.
Każdy ma prawo do miłości
Rysunek wprawdzie ukazuje brytyjską policję i mieści się obok jednego z pubów w Brighton, ale jego wymowa jest uniwersalna i doskonale wpisuje się jako odpowiedź na ostatnie wydarzenia w Polsce, gdzie policja bezzasadnie brutalnie potraktowała pokojowych manifestantów LGBT (i przy okazji osoby postronne przyglądające się wydarzeniom).
Każdy ma prawo do miłości a
wszyscy zakochani, niezależnie od orientacji seksualnej, powinni mieć takie
sama prawa.
Żyj tu i teraz
Nic, co dzieje się na ekranie Twojego telefonu
nie powinno być ważniejsze od tego, co dzieje się obok Ciebie.
Po prostu popatrz na ptaki i posłuchaj ich
śpiewu, zamiast robić im zdjęcia i szukać w Google informacji o tym konkretnym
gatunku. Tylko tyle i aż tyle.
Wszyscy ludzie powinni być równi
Ta praca pojawiła się w tym roku, kilka dni po zabójstwie George’a
Floyda przez policjanta Dereka Chauvina. To
wydarzenie doprowadziło do zamieszek oraz do wielotysięcznych manifestacji oraz
protestów w USA.
Publikując grafitti na Instagramie Banksy napisał:
„Na początku pomyślałem, że powinienem się
zamknąć i posłuchać, co mają do powiedzenia w tej sprawie czarnoskórzy ludzie.
Dlaczego jednak miałbym to robić? To nie jest ich problem, tylko mój. System
zawodzi osoby o innym kolorze skóry, niż biały. Bo to biały system. To jak
pęknięta rura, która zalewa mieszkanie ludzi żyjących na dole. Awaria sprawia,
że to im przydarza się nieszczęście, ale to nie oni powinni naprawić usterkę.
Nie zrobią tego, bo nikt nie wpuści obcych do swojego mieszkania. Jest to zatem
problem białych i jeśli oni go nie rozwiążą, ktoś będzie musiał wejść na górę i
wyważyć drzwi.”
Trudno się z tym nie zgodzić.
Dbaj o środowisko albo zginiesz
Ta grafika pojawiła się w Walii. Na pierwszy rzut oka to
chłopiec, który widząc śnieg, z radości aż wyciąga język i rozkłada ręce, by
poczuć go całym sobą. Dopiero kiedy podejdzie się bliżej i zerknie za róg,
okazuje się, że to nie śnieg a odpadki po palonych wcześniej śmieciach.
Ten obraz nie bez przyczyny został namalowany w Port Talbot
– siedzibie dużej huty, która zatrudnia około 10% mieszkańców miasta. Wg
miejscowych, huta to nie tylko źródło zarobków, ale i zanieczyszczeń, które
negatywnie wpływa na ich zdrowie.
Co zatem ważniejsze, życie czy pieniądze?
Konsumencie, opamiętaj się
Jezus wiszący na krzyżu,
trzymający w rękach kolorowe podarki to symbol współcześnych ludzi odchodzących
od tradycyjnego życia w wierze Chrześcijańskiej na rzecz sukcesów zawodowych
oraz gromadzenia bogactw. To znak czasów, w których podczas świąt ważniejsze są
podarunki niż wspólne, duchowe przeżycie.
A słynne graffiti „Slave labour” ,na którym mały chłopiec szyje na maszynie brytyjskie flagi, to protest Banksy'ego przeciw wyzyskowi i niewolniczej pracy małoletnich. Wymierzony był w zatrudniających ich właścicieli warsztatów, którzy produkowali pamiątki związane z diamentowym jubileuszem królowej Elżbiety II oraz letnich igrzysk olimpijskich w 2012 r. w Londynie. Co ważne, graffiti powstało na ścianie sklepu sieci Poundland, znanej z promocyjnych wyprzedaży, w Wood Green w Londynie. Lokalizacja była nieprzypadkowa, ponieważ azjatycka fabryka, w której wytwarzano produkty dla Poundland zatrudniała dzieci.
Bezdomni żyją wśród nas
To graffiti powstało 9 grudnia w Birmingham przy Vyse Street
– ulicy z bardzo ekskluzywnymi butikami. Mural w ciągu dnia przedstawia
renifery ciągnące ławkę, jednak jego wymowa zmienia się wieczorem, kiedy
przychodzi Ryan – bezdomny mężczyzna i kładzie się tam spać. Wygląda wówczas
jak Święty Mikołaj, którego renifery ciągną na swych magicznych saniach.
Obraz zamieszczony w Internecie sprawił, że uwaga mediów,
skierowana wcześniej na wybory i Brexit, została przeniesiona na problem
bezdomności. Birmingham zostało wybrane nieprzypadkowo – coraz więcej
bezdomnych umiera tam z wychłodzenia i wycieńczenia. Bezdomnym odmawia się
pomocy medycznej a w wyniku kryzysu na ulicy bez dachu nad głową ląduje coraz
więcej samotnych matek z dziećmi. Działania Banksy’ego pomagają skierować uwagę
opinii publicznej na ten problem i co za tym idzie, zmuszają polityków do podjęcia
prób przeprowadzenia zmian.
Pożądanie to nie miłość
Ta ponura scena, namalowana przed nowojorskim klubem ze
striptizem, wydaje się uwydatniać smutną prawdę o społecznej obsesji seksualnej
trawiącej współczesnych: nigdy nie prowadzi do spełnienia. Banksy zamieścił na
swojej stronie internetowej zwrot „czekanie na próżno” wraz ze zdjęciem
szablonu, sugerując, że jeżeli chcesz znaleźć prawdziwą miłość, to na pewno nie
w tym miejscu.
Otwarty umysł jest ważniejszy od wiedzy książkowej
To dzieło Banksy’ego nawiązujące do słynnego cytatu Alberta Einsteina.
„Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza. Wiedza jest ograniczona –
jest tym co wiemy i rozumiemy teraz, a wyobraźnia otacza świat – także to, co
kiedykolwiek poznamy i zrozumiemy.”
Nieważne, ile książek przeczytałeś i ile dyplomów zdobyłeś.
Tylko mając otwarty umysł, pragnąc wciąż wiedzieć więcej, szukając nowych
rozwiązań, jesteś w stanie osiągnąć to, co innym się nie udało.
Warto wiedzieć, że na studiach Einstein miał najniższą średnią w grupie i ledwo prześlizgiwał się z semestru na semestr. Był jednym z nielicznych, którym nie zaoferowano posady.
Wojna to zło. Zawsze.
Koktajl mołotowa zastąpiony bukietem kwiatów w rękach
chłopaka, dziewczynka przedostająca się na drugą stronę muru za pomocą
baloników, dzieci kręcące się na wieżyczce strażniczej jak na karuzeli. To
tylko kilka apeli o pokój zamieszczonych przez Banksy’ego na słynnej ścianie.
Wojna to zło, zawsze. A najbardziej cierpią na niej niewinni.
Jak sądzicie, czy taka sztuka może zmieniać świat? Sam
Banksy odpowiada na to pytanie dość pokrętnie:
A Ty jak sądzisz?
0 komentarze:
Prześlij komentarz