W ostatnim czasie sprzedaż „Dżumy” Alberta Camusa wzrosła w
Polsce pięciokrotnie. Podobne zjawisko pojawiło się we Francji i we Włoszech.
Czy to oznacza, że w trakcie pandemii szukamy wiedzy w lekturach? Jeżeli tak,
to dla chętnych mam oprócz Dżumy jeszcze dwie inne pozycje.
„Zaraza” Jerzy Ambroziewicz
To reportaż. Zdarzenia opisane w tej książce wydarzyły się
we Wrocławiu w 1963 roku.
Poczatek lipca. Bardzo gorace lato. Kiedy nagle umiera pielęgniarka,
pierwsza diagnoza to szybko postępująca białaczka. Jednak kiedy pojawiają się
kolejni chorzy, szybko okazuje się, że to ospa.
I wtedy zaczyna się. Organizowanie szczepień, izolatoriów.
To opis heroicznej walki lekarzy z brakiem lekarstw, z własnym zmęczeniem oraz…
z niepokornymi pacjentami. Ospa szalała przez dwa miesiące, dzięki
odpowiedzialnemu zachowaniu i przede wszystkim masowym szczepieniom udało się powstrzymać
jej rozwój.
Sama książka, choć to literatura faktu, napisana jest niczym doskonała powieść sensacyjna i jak widać, mimo upływu wielu lat od jej wydania, wciąż mogłaby uczyć właściwego podejścia do tego typu zjawisk.
Wydawnictwo: Dowody na istnienie
Liczba Stron: 280
Kategoria: literatura faktu
„Bastion” Stephen King
Tym razem lżej, choć nie dosłownie, bo to bardzo opasłe tomisko. Ale to przynajmniej beletrystyka. W "Bastionie" apokalipsa zaczyna się
niewinnie – od kichnięcia, kataru. Ale choroba postępuje bardzo szybko i
wkrótce wybija prawie całą ludzkość co do nogi. Zostają tylko wybrańcy
podzieleni na dobrych i złych. Sny prowadzą ich na miejsce spotkania gdzie
stoczy się między nimi ostateczna walka…
To dość lekka lektura, ale jedna z lepszych Stephena Kinga. Jeżeli masz ochotę na coś na czasie, a jednak podszyte odrobiną rozrywki - polecam właśnie to.
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Robert P. Lipski
Liczba Stron: 1116
Kategoria: horror
"Miasto ślepców" Jose Saramago
Na miasto spada epidemia ślepoty. Starzy, młodzi, kobiety i mężczyźni. Nie wiadomo dlaczego, nie wiadomo jak to uleczyć. Chorują wszyscy poza jedną kobietą... Władze decydują się na zamknięcie pacjentów w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym. I tam zaczyna się koszmar...
Książka jest ciężka, okrutna, momentami obrzydliwa. Ale jednocześnie to cholernie dobra powieść nie tylko o chorobie, ale i o postawie ludzi, którzy znaleźli się w sytuacji ekstremalnej.
"Miasto ślepców" , Jose Saramago
"Dżuma" Albert Camus
Wspomnianą na początku „Dżumę” Alberta Camusa znają chyba wszyscy. Utwór opowiada o epidemii, która nawiedziła Algierię, jednak jak pewnie pamiętacie z lekcji polskiego – opis choroby to tylko jedna z płaszczyzn rozumienia tej powieści. Dżuma to także zło tkwiące w ludziach i ujawniające się w chwilach próby. Zło, które niszczy i jednocześnie rodzi kolejne zło rozprzestrzeniając się jak zaraza. To świetna pozycja, lecz należy czytać ją uważnie i nie dosłownie. Pamiętajcie o tym sięgając po książkę.
"Dżuma" , Albert Camus
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Tłumaczenie: Joanna Guze
Liczba Stron: 194
Kategoria: literatura piękna
0 komentarze:
Prześlij komentarz