2018… Jaki był? Jeżeli chodzi o książki – doskonały. Udało
mi się przeczytać 143 pozycje z czego zdecydowana większość była naprawdę
świetna. Wiele ciekawych reportaży,
biografii i książek podróżniczych.
Te ostatnie - na
potrzeby popularnego na blogu cyklu „książką po mapie”. W ramach serii
były już książki o Polsce, Łodzi, Islandii, Paryżu, Korei Północnej i Japonii. W
planach są kolejne wpisy: o Włoszech, USA, Hiszpanii, Indiach, ZSSR i Afryce.
Odkryłam w tym roku kilku ciekawych pisarzy. Najlepsi to
Kristin Hannah, która pisze o silnych kobietach, które nie boją się niczego i Khaled
Hosseini, który przybliża świat Islamu w najpiękniejszy możliwy sposób.
Co ciekawe, kilka wysokich not (ósemki!) dałam książkom
sensacyjnym i kryminałom, a to zdarza mi się naprawdę rzadko. Panie Wroński,
panie Miłoszewski – chapeau bas! Był także niezawodny Nesbo i zaskakująco
wciągająca, choć brutalna, „Czwarta małpa”. Dobra robota.
A co poza tym? Zerknijcie na listę 143 książek,
posortowanych od najlepszej do najsłabszej. Co ciekawe, te dwie najsłabsze to
prawdziwe bestsellery – błagam nie dajcie się nabrać. Totalna klapa. Natomiast
te wycenione na 9 i 10 zapiszcie sobie na kartce i sięgnijcie po nie
koniecznie. Są wyjątkowe.
10 punktów - arcydzieło
Yuval Noah Harari „Homo Deus. Krótka historia jutra.”
Jerzy Ambroziewicz „Zaraza”
9 punktów - wybitna
Wojciech Orliński „Lem. Życie nie z tej ziemi”
Stanisław Lem „Wysoki Zamek”
Stanisław Lem „Fiasko”
Olga Tokarczuk „Ostatnie historie”
Witold Szabłowski „Tańczące niedźwiedzie”
Martyna Bunda „Nieczułość” (recenzja tu)
Jacek Hugo Bader „Biała gorączka”
Mariusz Szczygieł „ Gottland”
8 punktów - rewelacyjna
Joseph Murphy „Potęga podświadomości”
Olga Tokarczuk „Opowiadania Bizarne”
Paweł Jasienica „Polska Jagiellonów”
Ed
Vulliamy „Ameksyka. Wojna
wzdłuż granicy.”
Irving Stone „Udręka i ekstaza”
Kazuo Ishiguro „Nie opuszczaj mnie” (recenzja tu)
Kaziemierz Nowak „Rowerem i pieszo przez czarny ląd”
Paweł Sołtys „Mikrotyki” (recenzja tu)
Klementyna Suchanow „Gombrowicz. Ja geniusz” (recenzja tu)
Sylwia Chutnik „Kieszonkowy atlas kobiet”
Simona Kossak „Opowiadania o ziołach i zwierzętach”
Denis Diderot „Kubuś fatalista i jego pan”
Kristin Hannah „Wielka samotność”
Marcin Wicha „Jak przestałem kochać design”
R.A. Antonius „Czas Beboka”
Stanisław Grzesiuk „Boso, ale w ostrogach”
Kamil Janicki „Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w
przedwojennej Polsce”
Ignacy Karpowicz „Miłość”
Aleksandra Zielińska „Bura i szał” (recenzja tu)
Marcin Meller „Między wariatami”
Marcin Meller „Sprzedawca arbuzów”
Michael Cunningham „Godziny”
Wojciech Kuczok „Czarna”
Ira Levin „Dziecko Rosemary”
Anna Janko „Dziewczyna z zapałkami”
Zyta Rudzka „Krótka wymiana ognia”
7 punktów - bardzo dobra
Michał Bartyzel „Oprogramowanie szyte na miarę. Jakrozmawiać z klientem, który nie wie, czego chce” (recenzja tu)
Anna Kańtoch „Diabeł na wieży”
Eustachy Rylski „Blask”
Donato Carrisi „Dziewczyna we mgle” (recenzja tu)
Stephen King „Mroczna połowa”
Stephen King „Znalezione nie kradzione”
Peter Wohlleben „Sekretne życie drzew”
Szczepan Twardoch „Król”
Hanya Yanagihara „Ludzie na drzewach”
Irving Stone „Pasja życia”
6 punktów - dobra
Pierre Lemaitre „Do zobaczenia w zaświatach”
Steven Naifeh „Van Gogh. Życie”
Tom Hanks „Kolekcja nietypowych zdarzeń”
Igor Ostachowicz „Noc żywych Żydów”
Agnieszka Szpila „Bardo”
Stephen King „W wysokiej trawie”
Stephen King „Stewart O’Nan”
5 punktów - przeciętna
Hendrik Groen „Małe eksperymenty ze szczęściem. Sekretny
dziennik Hendrika G.”
Artur C. Clark „Odyseja kosmiczna”
Philip K. Dick „Przez ciemne zwierciadło”
4 punkty - może być
3 punkty - słaba
Suzanne Collins „W pierścieniu ognia”
Suzanne Collins „Kosogłos”
2 punkty - bardzo słaba
Ewa Zdunek „Mediatorka”
Beata Pawlikowska „Blondynka nad Gangesem”
1 punkt - beznadziejna
Joanna Maślankowska „Cztery Żywioły, czyli autostopem
dookoła Islandii” (recenzja tu)
Sherry Argov „Dlaczego mężczyźni kochają zołzy”
Sherry Argov „Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy”
A plany na 2019? Teraz czytam równolegle trzy książki,
pewnie skończę je w przyszłym tygodniu: „Bieguni” Olgi Tokarczuk, „Baśnie braci
Grimm dla dorosłych i młodzieży bez cenzury” Philippa Pullmana i „Władzę
absolutną” Remigiusza Mroza, czyli trzecią część świetnej serii „W kręgach
władzy” (pisałam o niej tutaj).
Następne w kolejności są „Czasy secondhand” – reportaż
Swietłany Aleksijewicz o homo soviectus,
„Zwyczajne pakistańskie życie” Joanny Kusy o jej życiu w Karaczi i króciutka,
ale świetnie zapowiadająca się proza Mikołaja Grynberga pt: „Rejwach”. To w
styczniu.
A co potem? Nie wiem i tym razem nie chcę nic zakładać. Mam
tylko nadzieję, że czasu na czytanie mi nie zabraknie.
A jaka jest najlepsza książka jaką ty przeczytałeś w 2018
roku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz