Inteligentni, z poczuciem humoru i potrafią składać zdania
wielokrotnie złożone. Wymarzeni partnerzy na wakacje. Oto lista mężczyzn, z
którymi fani kryminałów i sensacji będą w tym roku bawić się najlepiej. Bez
względu na płeć.
Wojtek Miłoszewski
Nazwisko jakby znajome tylko imię za bardzo się nie zgadza…
Tak, dobrze kojarzysz. Wojtek Miłoszewski to brat słynnego Zygmunta - autora bestsellerowej trylogii z Teodorem
Szackim w roli głównej. Swoimi debiutancką powieścią „Inwazja” i będącą jej
kontynuacją „Farbą” udowodnił, że nie odstaje od brata ani trochę.
A co, gdyby po aneksji Krymu Rosja nie zatrzymała się i
poszła dalej – na Polskę? Taki właśnie scenariusz narysował autor. Jak
zachowałby się Andrzej Duda i nasz dumny z silnej Polski rząd? Co zrobiłaby
Angela Merkel? A Donald Trump? Czy Polska mogłaby liczyć na pomoc zachodu? Tego
właśnie dowiesz się z „Inwazji”.
Ale spokojnie, to nie jest książka polityczna. Kiedy na na
nasz kraj zaczynają spadać bomby ludzkie losy zaczynają układać się w tragiczne,
lecz bardzo ciekawe wątki. Jedni wstępują do wojska, inni korzystają z okazji
by zbić majątek, jeszcze inni po prostu usiłują przetrwać. Jedno jest pewne –
nudno nie będzie.
Druga część, czyli „Farba” zaczyna się z przytupem. Władimir
Putin mianuje się… carem i zaczyna planować ekspansję na zachód. A tymczasem na
terenach dawnej Polski trwa rosyjska okupacja…
W drugiej części mniej postawiono na wątki obyczajowe a
bardziej na wojenne. Dużo jest opisów walk i różnorakich akcji
sabotażowo-dywersyjnych. Mnie bardziej podobała się część pierwsza, ale zdania
są podzielone. Tak czy siak, na pewno jeżeli sięgniesz po część pierwszą, nie
oprzesz się i kontynuacji.
Oceny: 8/10 za „Inwazję” i 7/10 za „Farbę”.
Polecam również w formie audiobooków.
Polecam również w formie audiobooków.
"Inwazja" Wojtek Miłoszewski
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba Stron: 500
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba Stron: 500
"Farba" Wojtek Miłoszewski
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba Stron: 640
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba Stron: 640
Marcin Wroński
O serii kryminalnej z Zygą Maciejewskim pisałam na blogu już
kilkukrotnie: tutaj, tutaj i tutaj. Za każdym razem były to panegiryki na cześć
autora. No, poza ostatnim wpisem. Nie,
książka nie była zła. Była bardzo dobra. Ale „Czas Herkulesów”, bo o tej
pozycji mowa, był oszustwem. Nie można ot tak zostawić przyjaciela, a chyba tym
był Zyga dla Marcina Wrońskiego, w latach 50-tych w totalnej rozsypce… Po książce, która miała być ostatnią z serii
spodziewałam się zdecydowanie czegoś więcej i czułam ogromny niedosyt.
Jeżeli czuliście podobnie jak ja – „Gliny z innej gliny”
wynagrodzą wszystkie nerwy i ukoją smutki. Oto zamknięcie jakiego się
spodziewamy, dokończenie historii z prawdziwego zdarzenia. Ta książka to zbiór
opowiadań – co ciekawe, napisanych nie tylko przez Wrońskiego. Swoją cegiełkę
dołożyli również Ryszard Ćwirlej, Robert Ostaszewski i Andrzej Pilipiuk.
Dla fanów Zygi Maciejewskiego to prawdziwa gratka – mamy tu
osiem opowiadań dziejących się od lat 20 do lat 80tych XX wieku a kilka zahacza
również o czasy współczesne. Dzięki temu poznajemy dalsze losy nie tylko Zygi i
Róży ale także ich syna Olka. Jest to druga w kolejności (zaraz po „Pogrom w
przyszły wtorek”) moja ulubiona książka z całej serii. Panie Marcinie – dziękuję!
9/10.
Książka dostępna jest również w formie audiobooka.
"Gliny z innej gliny" Marcin Wroński
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba Stron: 320
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba Stron: 320
Przemysław Żarski
Kolejny po Wojtku Miłoszewskim debiutant wśród wymienionych
panów. Jednak „Umwelt” niestety nie umywa się do „Inwazji”. Nie jest źle – jest
ciekawie zawiązana intryga, dużo psychologii i dobre zakończenie. Ale… czegoś
zabrakło.
W parku zostaje zamordowana nauczycielka. W jej płaszczu
policja znajduje pewien gatunek motyla. Kilka dni później ginie pewien lekarz.
I tam na miejscu zbrodni pojawia się ów owad. Pozornie te osoby nie mają ze
sobą nic wspólnego jednak po jakimś czasie okazuje się, że łączy ich pewne
tragiczne zdarzenie sprzed kilku lat…
I wszystko w tej książce byłoby dobre, gdyby nie to, że
każdy, ale to każdy z bohaterów okazuje się niesympatycznym i agresywnym
cynikiem. Nieważne, czy są to policjanci, świadkowie czy nawet rodzice ofiar.
Wszyscy są tacy sami, zachowują się w ten sam arogancki sposób. Trudno nie
odnieść wrażenia, że w ten właśnie sposób autor postrzega świat wokół siebie i
nie jest to miły memu oku obrazek. Ocena tylko 4/10.
"Umwelt" Przemysław Żarski
Wydawnictwo: Muza
Liczba Stron: 448
Wydawnictwo: Muza
Liczba Stron: 448
Krzysztof Bochus
„Szkarłatna Głębia” to trzecia z serii powieści Bochusa z
Christianem Abellem w roli głównej. Ale jeżeli podobnie jak ja nie czytałeś
pierwszych dwóch książek – nie martw się. Akurat w tym przypadku można zacząć
od środka bez szkody dla zrozumienia treści.
Elbląg, lata 30-te. W domu modlitwy zostaje znaleziony
starszy gminy mennonickiej. W wyniku śledztwa okazuje się, że zbrodnia może
mieć związek z samobójstwem jego żony sprzed wielu lat…
Hermetyczna społeczność, tajemnicza wspólnota, romans z
dawnych lat i do tego coraz ciemniejsze chmury nad światem tuż przed wybuchem
drugiej wojny światowej. Klimat nie jest może tak realistyczny jak u
Wrońskiego, ale nie jest źle. Fanom
gatunku spodoba się na pewno. Moja ocena
to 6/10.
"Szkarłatna Głębia" Krzysztof Bochus
Wydawnictwo: Muza
Liczba Stron: 416
Wydawnictwo: Muza
Liczba Stron: 416
Remigiusz Mróz
Najbardziej płodny polski pisarz. Wydaje około sześciu
książek rocznie. Trudno za nim nadążyć. Ja pisałam już o pozycjach wydanych pod
pseudonimem Ove Logmansbo (tutaj i tutaj) oraz o serii politycznej we wpisie
„Książki dla miłośników serialu House of Cards”.
A dzisiaj o typowym Mrozowym kryminale – ze wszystkich
dostępnych na rynku (a jest ich naprawdę sporo) wybrałam „Behawiorystę”.
Znasz „dylemat wagonika”? Wagonik kolejki pędzi w dół po
torach niekontrolowany przez nikogo. Na jego drodze pewien szaleniec przywiązał
do torów pięciu ludzi. Ale możesz przestawić zwrotnicę i w ten sposób skierować
wagonik na drugi tor, do którego przywiązany jest jeden człowiek. Co powinieneś
zrobić?
Przed tego typu dylematami stawia internautów „Kompozytor” –
porywacz igrający z policją, mediami i… swoimi widzami. Naprzeciw niego,w
drugim narożniku, Mróz postawił Gerarda Edlinga – skompromitowanego jakiś czas
temu prokuratora i behawiorystę.
Ciekawa rozgrywka psychologiczna, zaskakujące zakończenie
sprawiają, że oceniam całość na 7/10 punktów. Naprawdę nieźle. Książka dostępna również w formie audiobooka.
"Behawiorysta" Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Filia
Liczba Stron: 496
Wydawnictwo: Filia
Liczba Stron: 496
Ryszard Ćwirlej
Moje tegoroczne kryminalne odkrycie. Jakim cudem nie znałam
wcześniej tego pana – nie mam pojęcia.
„Masz to jak w banku” to już dziewiąty tom z cyklu „Milicjanci z
Poznania”, ale spokojnie – podobnie jak w przypadku „Szkarłatnej Głębi” tak i
tutaj bez szkody dla wątku można zacząć od środka. A nawet od końca.
Jest rok 1989. W Warszawie trwają obrady Okrągłego Stołu a w
Poznaniu ktoś zaczyna mordować cinkciarzy. Kto? W sumie mało kogo to obchodzi,
a już najmniej tamtejszą milicję. Śledztwo toczy się mimochodem między wódką,
zakąską a kolejnym Carmenem. Te książki chyba najlepiej ze wszystkich oddają
prawdziwą milicyjną, ale i policyjną niestety, rzeczywistość.
Książki doskonale oddają obyczajowość końcówki PRLu – moda,
rozmowy, nazwy ulic są żywcem przeniesione z serialu „07 Zgłoś się” – dla fanów
serialu książki Ćwierleja to na pewno pozycje obowiązkowe. Ja po przeczytaniu
„Masz to jak w banku” na pewno sięgnę po pozostałe książki z serii i już nie
mogę się doczekać tej przygody. Tę część
wyceniam na 8/10.
"Masz to jak w banku" Ryszard Ćwirlej
Wydawnictwo: MUZA
Liczba Stron: 480
Wydawnictwo: MUZA
Liczba Stron: 480
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz