Szukając ostatnio złotego środka, pomagającego połączyć
pracę, życie rodzinne i hobby sięgnęłam po książkę „4-godzinny tydzień pracy”
Tima Ferrissa. Początkowo byłam zachwycona – ta pozycja jest dokładnie tym, o
czym mówi jej tytuł, czyli precyzyjnie napisaną instrukcją jak zmienić swoje
życie tak, aby zamiast 40 godzin pracować 10 razy krócej, zarabiając przy tym
tyle samo lub nawet więcej.
Jednak z każdym kolejnym rozdziałem entuzjazm malał a autor
tracił mój szacunek. Odkrywałam, że jest po prostu mistrzem świata w
dyscyplinie zwanej przeze mnie„spychologią sątosowan”, czyli de facto po prostu zleca
swoje zadania podwykonawcom. Serio? To ma być ta tajemnica?
Na obrazku dostrzegasz damę, czy staruszkę? To, że patrzymy na to samo, nie znaczy, że to samo widzimy. |
W pewnym momencie, kiedy napisał szczegółowy przepis na to, jak
stać się ekspertem w dowolnie wybranej przez siebie dziedzinie w 4 tygodnie,
uznałam, że to zdecydowanie nie moja bajka. Naiwnie wierzę, że to inteligencja,
doświadczenie i mądrość a nie 3 przeczytane książki dla laików i jakaś wywiad
udzielony „na lewo” powinny kreować prawdziwych specjalistów.
Podzieliłam się tą refleksją z kolegą z pracy, który jak się
okazało też miał za sobą tę książkę. Zgodził się ze mną, że nie dotyka ona
esencji problemu (czyli jak mieć czas dla rodziny, żyć w zgodzie ze sobą i
jednocześnie być efektywnym pracownikiem) i zaproponował coś innego – „7
nawyków skutecznego działania” Stephena Covey’a. I to był strzał w 10.
Nie zrozum mnie źle. Sama dość alergicznie reaguję na
książki motywacyjne, które mają nam uświadomić jacy jesteśmy wspaniali i jaki potencjał
w nas drzemie. Ale ta jest zupełnie inna. Ba, jest wręcz przeciwieństwem
„literatury sukcesu”, w której twierdzi się, że wszystkich zachowań można się
po prostu wyuczyć i w rok osiągnąć sukces na jaki inni pracują całe życie.
Pomiędzy bodźcem a reakcją jest przestrzeń na Twoją odpowiedź. |
Autor opowiada o kwestiach pozornie oczywistych, o których
zapominamy w szybkim, nastawionym na konsumpcję świecie. Na przykład, porównuje
relacje międzyludzkie do plonów – dostaniesz tyle, ile pracy włożyłeś wcześniej
siejąc, podlewając i w końcu zbierając w odpowiednim czasie. Przytacza znane
historie o gęsi znoszącej złote jajka, jednak pokazuje ją z zupełnie innej
perspektywy.
Uczy patrzeć tak, aby widzieć punkt widzenia drugiej strony;
słuchać i rozmawiać tak, aby naprawdę słyszeć a nie czekać tylko na chwilę
milczenia by wtrącić swoją kwestię. A przede wszystkim, uświadamia że „Pomiędzy
bodźcem a reakcją na niego jest przestrzeń. To przestrzeń na naszą wolność i
siłę, by wybrać naszą odpowiedź.” To chyba najważniejsza rzecz jaką wyniosłam z
tej książki – niby proste, a jednak, nie zawsze…
Książkę tę reklamuje się jako „Biblię współczesnego
człowieka”. Daleka jestem od używania tak wielkich słów, ale na pewno może
stanowić podwalinę do zbudowania w sobie
kręgosłupa nie tylko moralnego, ale także emocjonalnego. Rzadko wracam do
raz już przeczytanych lektur, do tej na pewno jeszcze zajrzę.
To pozycja nie tylko dla korpoludków, ale dla wszystkich,
którzy chcą być lepszymi ludźmi – partnerami, przyjaciółmi, szefami,
pracownikami. Jeżeli budujesz dom, masz własną firmę albo wali Ci się
małżeństwo – sięgnij po tę książkę.
Nie znajdziecie tu przepisu na szybki sukces – jeżeli
oczekujesz prostych rozwiązań, sięgnij po „4-godzinny tydzień pracy”, o którym
mowa na początku wpisu. To zdecydowanie droga na skróty – znajdziesz tu
praktyczne porady, aplikacje, które ułatwią Ci życie, pomysły na własny biznes, właściwie odpowiedzi na wszystkie praktyczne pytania. Ale… czy żyjąc w ten
sposób osiągniesz wewnętrzny spokój?
„7 nawyków skutecznego działania” to lektura dla wszystkich,
którzy nie chcą iść na łatwiznę. A właściwie po co sobie utrudniać? Bo jak ktoś
kiedyś powiedział: „Droga na skróty jest
najlepsza by osiągnąć wyznaczony cel, ale nie jest w stanie odpowiednio
przygotować na wszystkie trudności, które ze sobą niesie.”
7 nawyków skutecznego działania
Stephen Covey
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczenie: Iwona Majewska-Opiełka
Liczba Stron: 376
Kategoria: Rozwojowe
4-godzinny tydzień pracy
Timothy Ferriss
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz