Reklamy mojego miasta ciąg dalszy. Jeżeli spodobały Ci się wstążki, o których pisałam tutaj i zdecydujesz się odwiedzić Łódź, wpadnij najlepiej w sobotę od rana. Dlaczego? Bo tylko wtedy będziesz mógł zacząć dzień od pysznego śniadania w Parku Źródliska.
Gdzie?
Park Źródliska jest jednym z moich ulubionych. W pobliżu znajduje się muzeum Kinematografii, Palmiarnia i Księży Młyn – miejsce z klimatem, którego próżno szukać w innych zakątkach Polski. Jeżeli więc zdecydujesz się tu przyjechać, po śniadaniu możesz jeszcze spędzić kilka godzin chodząc po okolicy i na pewno nie będziesz się nudzić.
Samo śniadanie odbywa się na placu przy kawiarni Tubajka – bez trudu odnajdziesz go na mapie. Można zjeść je na kocu lub na przy jednym z drewnianych stolików. Jeżeli pogoda nie dopisuje, możesz zawsze wejść do wnętrza kawiarni.
Co zjesz?
Wybór jest przeogromny. Naje się każdy - mięsożerca i wegetarianin a nawet weganie. Dla tych pierwszych znajdą się pyszne kiełbaski i hamburgery z „Kiełbasiarni na gorąco” , jajecznica, a nawet sushi. Dla pozostałych – sałatki, owoce, tosty, twarożki, naleśniki. Jest i gratka dla łasuchów w postaci domowych wypieków.
Co jeszcze?
Poza jedzeniem, Park Śniadaniowy to multum atrakcji. Każdy chętny może dołączyć do grupy ćwiczącej albo Tai Chi, albo Zumbę lub do fitnessu z niemowlakami.
Zawsze można również liczyć na ciekawe zajęcia dla dzieci – Ikea przygotowała strefę, w której maluchy mogą się swobodnie bawić (chodzić w tunelach, lepić babki z piasku itp.), a czasem trafią się warsztaty językowe, ruchowe lub plastyczne.
Jest też coś dla miłośników książek – Antykwariat „Myszy i Ludzie” wystawia tam część swoich zbiorów. Można sobie na spokojnie wyszperać coś ciekawego a potem do puszki wrzucić równowartość kwoty zapisanej z tyłu na okładce – całkowicie bezobsługowo. Świetna sprawa.
Kiedy?
Park Śniadaniowy odbywa się w każdą sobotę od 9 do 13, można więc przeciągnąć sobie wyżerkę aż do pory obiadowej. Niestety powoli dobiega końca – w tym roku będzie trwał do 17.09. Zostało więc niewiele czasu, dlatego nie ma co zwlekać. Nie ma lepszego miejsca na leniwy sobotni poranek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz