9 czerwca 2016

Jak tanio zorganizować egzotyczne wakacje? Praktyczny przewodnik krok po kroku.


Mexico
Meksyk. Julek ma tutaj rok. 

Egzotyczne wakacje pod palmami,  shopping w Nowym Yorku a może podziwianie najsłynniejszych dzieł sztuki w paryskim Luwrze? Nieważne jaką formę wakacji najbardziej lubicie. W tym poście postaram się podpowiedzieć Wam, jak to sobie w miarę tanio samodzielnie zorganizować.  Od razu ostrzegam – nie doradzę Wam jak złapać stopa albo korzystać z coachsurfingu – to nie nasz styl zwiedzania. Chcę Wam jednak uświadomić, że można za niewielkie pieniądze podróżować i mieszkać w całkiem przyjemnych warunkach - trzeba tylko wiedzieć, jak to zorganizować. Przedstawiam Wam to, czego nauczyłam się przez ostatnie kilka lat wojaży.

Przejazd


To chyba najprostsza sprawa. Jeżeli wybierasz się samochodem, wsiadasz, odpalasz Google Maps i jedziesz. Nic prostszego. Pamiętaj tylko, by sprawdzić przepisy obowiązujące w krajach, przez które będziesz jechał. Czy wiesz, że np. w Austrii, Szwajcarii czy Niemczech niedozwolone są  kamerki samochodowe?  Na Słowacji w ogóle nic nie może przesłaniać widoku kierowcy, niedopuszczalna jest zarówno kamerka samochodowa jak i GPS – tam po prostu oddaj urządzenie współpasażerowi, lub umocuj je niżej.  Przepisy warto sprawdzać również, jeżeli lecisz gdzieś samolotem a na miejscu planujesz wynajem auta. I zawsze, ale to zawsze starajcie się przestrzegać zasad ruchu drogowego – zwracajcie uwagę przede wszystkim na prędkość, zakazy parkowania i na ustępowanie pierwszeństwa pieszym.

Jeżeli decydujesz się na samolot, pojawia się pytanie, jak znaleźć najtańszy lot.  Obecnie funkcjonuje całe mnóstwo stron internetowych, gdzie ktoś już zrobił to za Ciebie, Ty musisz się tylko zdecydować. Czasami trzeba to zrobić naprawdę szybko – np. decyzję o wylocie do Nowego Yorku podjęliśmy w dosłownie 5 minut – nie mając ani wiz do USA ani zaklepanego urlopu w pracy. Ale warto było – bilety z Warszawy na lotnisko im. J.Kennedy’ego kosztowały nas 600zł w dwie strony i były to najlepsze wakacje w naszym życiu. Strony, o których mówię znajdziecie bez trudu na facebooku – mówię np. o Fly4Free czy Wakacyjnych Piratach. A co, gdybyśmy np. nie dostali wtedy wiz do USA? Za 12 euro na osobę wykupiliśmy ubezpieczenie umożliwiające nam rezygnację z lotu w każdej chwili i całkowity zwrot kosztów  – również polecam.

NYC
NYC - moje ulubione miejsce na Ziemi


Możecie również szukać tanich biletów sami, korzystając np. z tanich linii lotniczych. Podczas takich poszukiwań kierujcie się dwiema zasadami:
  • Zawsze miejcie wyszukiwarkę ustawioną w tryb incognito (jeżeli będziecie szukać biletów wchodząc kilkakrotnie na stronę bez ustawienia tego trybu, zazwyczaj dostaniecie wyższą cenę)
  • Nigdy nie wpisujcie od razu najbardziej pożądanego przez Was terminu lotu – niższą cenę otrzymacie zazwyczaj „przeskakując” pojedyncze daty na kalendarzu.
Zdradzę Wam sekret: miejsce, w którym spędzimy wakacje zawsze uzależniamy od tego, gdzie trafi się ciekawa promocja na bilet lotniczy. Nie planujemy nic wcześniej. Dopiero kiedy mamy go już w garści, przychodzi czas na kolejny etap, czyli:

 Nocleg


Wiele osób jedzie i wyszukuje nocleg dopiero na miejscu, to jednak wiąże się z ryzykiem i często większymi kosztami. My, aby zaoszczędzić sobie stresu, zawsze woleliśmy zarezerwować coś wcześniej. Zazwyczaj wybieraliśmy lokum dobrze skomunikowane z centrum, lecz nie w samym sercu miasta. Po pierwsze, takie mieszkania są zawsze droższe, po drugie o wiele trudniej tam z parkowaniem. Szukając odpowiedniej lokalizacji sprawdźcie więc, jak daleko jest od głównych atrakcji, czy łatwo będzie się tam dostać oraz czy będziecie mogli bezpiecznie zostawić auto – wiele mieszkań oferuje również w cenie parkingi. Zazwyczaj wynajmowaliśmy całe mieszkania (jeżeli jedziecie w kilka osób, ta opcja wychodzi bardzo bardzo tanio, nawet około 8 euro/osobę  za noc w Pradze i 5 euro/osobę  w Budapeszcie w przytulnym czteroosobowym mieszkaniu z fajną kuchnią i łazienką). Kiedy pojechaliśmy do USA, wynajem mieszkania na Manhatanie (a zależało nam aby to właśnie w tej dzielnicy NYC się zatrzymać) był na tyle drogi, że zdecydowaliśmy się na pokój w dwupokojowym mieszkaniu ze wspólną kuchnią i łazienką. Po czasie wiemy, że była to bardzo dobra decyzja – przy okazji trzytygodniowego pobytu poznaliśmy fantastycznych ludzi z różnych zakątków świata. 
Od kiedy podróżuje z nami nasz synek, decydujemy się na hotele – po pierwsze tam zawsze jest ktoś kto zna angielski i może szybko zadzwonić, gdyby potrzebny był na przykład lekarz. Po drugie, bardzo prozaiczna sprawa – w hotelach mają łóżeczka dla niemowląt, a Julek nigdy nie spał z nami i najzwyczajniej w świecie trudno byłoby mu zasnąć z rodzicami.

Japan
Japonia z trzymiesięcznym Julkiem. Da się? Pewnie, że się da :)

Rezerwując hotel  lub mieszkanie najczęściej korzystamy ze stron takich jak booking.com , onlyapartments.com, Airbnb, Wimdu a czasem lokalnych ogłoszeń znalezionych dzięki Google. Często na tych portalach pojawiają się te same mieszkania, lecz w różnych cenach. Warto więc dokładnie przeczesać Internet. Jeżeli znajdziecie ciekawą ofertę, czasem warto poczekać jeden dzień z rezerwacją (jest ryzyko jest zabawa). Serwisy śledzą Wasze ruchy na stronie – jeżeli nie zdecydujecie się na żadne z mieszkań, często możecie liczyć na maila: „Hej, wczoraj u nas byłeś ale na nic się nie zdecydowałeś. Dlatego mamy dla Ciebie 10% zniżki”.  A 10% przy kilkutygodniowym pobycie to już nie w kij dmuchał.

Ciekawą opcją jest również strona voyageprive – tam znajdziecie ciekawe oferty albo samego noclegu albo noclegu wraz z przelotem. To coś pomiędzy wakacjami zorganizowanymi przez biuro podróży a samodzielnym wyjazdem. Trochę droższa opcja niż wycieczka całkowicie samodzielna, ale doskonale sprawdza się na pierwszy tego typu wyjazd. 

Wynajem auta


Wynajem auta to świetna opcja jeżeli lecicie samolotem do miejsca, które nie ma dobrego, wygodnego  transportu publicznego.  Są miasta, gdzie dużo wygodniej przemieszczać się metrem (NYC, Paryż, Wiedeń) czy pociągami (Japonia) – unikniecie korków czy gigantycznych opłat za parkowanie.  Jednak w zdecydowanej większości miejsc samochód się sprawdza. Nam zdarzało się nawet kupować jakieś tanie last minute z biura podróży, dzięki czemu mieliśmy zapewniony przelot i nocleg w śmiesznej cenie, a cały wyjazd i tak zorganizowaliśmy sobie sami właśnie dzięki wypożyczeniu auta. W ten sposób za grosze zwiedziliśmy Maderę czy Cape Verde.

Cape Verde
Wyspy Zielonego Przylądka
Tak jak o nocleg, również o transport dobrze jest zatroszczyć się jeszcze przed wyjazdem. Cztery kółka można zamówić przez Internet a odbiór zazwyczaj jest tuż obok lotniska, w hotelu lub w dowolnym miejscu, w którym mieszkacie. Pamiętajcie, aby wcześniej sprawdzić ceny wynajmu nie tylko auta ale i benzyny. Przed odebraniem pojazdu dobrze jest dokładnie je obejrzeć a wszystkie uszkodzenia jakie znajdziecie sfotografować i zgłosić obsłudze zanim pojedziecie w szeroki świat. No i nigdy, przenigdy nie zapominajcie o ubezpieczeniu – najlepiej wykupić je przez Internet. Często na miejscu dostaniecie ofertę dodatkowej ochrony, jednak jeżeli kupiliście już polisę wcześniej, nie dajcie się naciągnąć na kolejną.  Zastanawiając się nad samochodem weźcie pod uwagę wielkość bagażnika (jeżeli chcecie jeździć po kraju z miejsca na miejsce musicie mieć gdzie położyć walizki czy plecaki) a także dodatkowe wyposażenie (np. napęd na 4 koła jeżeli zamierzacie jeździć po pustyni).  Jeżeli chodzi o firmę – jeżeli tylko jest dostępna w danym kraju to korzystamy z usług RentalCar, posiada biura w wielu miejscach na świecie i jeszcze nigdy nas nie rozczarowała. Jeżeli nie – korzystamy z lokalnych firm (tak na przykład było na Kubie).


Aha, i jeszcze jedno – nie zdziwcie się, jeżeli otrzymacie inne auto niż zamówiliście, to zdarza się często. Jeżeli zamówione auto nie będzie dostępne, powinniście otrzymać auto tej samej lub wyższej klasy, oczywiście bez dodatkowych opłat.

No dobra. Dotarliśmy, zamieszkaliśmy, mamy środek transportu. Pora zwiedzać. Ale właściwie skąd mamy wiedzieć co oglądać i gdzie pójść, skoro nikt nas nie prowadzi za rękę? Spokojnie, jest wiele źródeł wiedzy. Przeczytacie o tym tu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz