Wiecie co to takiego Escape Room? To bardzo modna ostatnio
rozrywka. Kilka osób (zazwyczaj od 4 do 6) daje się zamknąć w pokoju na kilkadziesiąt minut. W tym czasie,
aby się wydostać, muszą rozwiązać szereg
zagadek. Pierwszy raz trafiłam do takiego miejsca w Warszawie za namową znajomych. Zabawa była
przednia i zapragnęłam więcej. Jeżeli czytacie mojego bloga to
wiecie, że jestem łodzianką, z urodzenia i z miłości, więc bardzo się cieszę,
że w Łodzi Escape Roomy rozmnożyły się ostatnio jak grzyby po deszczu.
Przetestowałam wiele z nich i dziś chciałabym opowiedzieć Wam o Kłódce,
gdzie pokoje podobały mi się najbardziej.
Kłódka to mieszczący się na Piotrkowskiej 76 obecnie
najpopularniejszy Escape Room w Łodzi. Wg portalu LockMe, który opisuje tego
typu rozrywkę w całej Polsce, mają absolutnie najwięcej opinii, zostawiając w
tyle całą resztę. Szczerze mówiąc wcale mnie to nie dziwi. Oceniając dane miejsce brałam pod uwagę pięć czynników:
jakość zagadek, wystrój wnętrza/klimat, położenie, cenę i jakość obsługi. Kłódka przoduje w każdym z tych punktów. Ale
po kolei.
Zrzut ekrany ze strony lockme.pl |
Jakość zagadek – szarady nie mogą być ani za
proste, aby dały satysfakcję osobom grającym, ani też za trudne, bo jednak
dobrze jest cały czas mieć jakiś pomysł na grę a nie miotać się po pokoju bez
sensu. Muszę przyznać, że większość łódzkich pokoi prezentuje pod tym względem
dość wyrównany poziom. Dla Kłódki ogromny plus za różnorodność – znajdziemy u
nich i zagadki logiczne i matematyczne, rysunkowe, słowne, zręcznościowe. Do
wyboru do koloru. Pokoje mają dwa stopnie trudności: „Alicja w krainie czarów”
to pokój idealny na pierwszy ogień dla początkujących graczy, natomiast
„Redrum” dla bardziej zaawansowanych. Co
ważne, będąc w środku, zawsze możecie poprosić o jakąś podpowiedź, dzięki
której ruszycie do przodu.
Wystrój wnętrza – to jest coś, w czym Kłódka
wyprzedza inne odwiedzane przeze mnie pokoje o kilka długości. Zazwyczaj wchodzimy do prostego wnętrza,
z wykładziną, zamkniętym biurkiem, komodą i półką z książkami. Ale nie w
Kłódce. Tam, przechodząc przez próg, możemy wręcz przenieść się, w
zależności od tego co wybierzemy – do świata baśni lub do świata horroru. Widać,
że właściciele poświęcili bardzo dużo czasu na wymyślenie koncepcji i
wyremontowanie każdego z miejsc. Chapeau bas.
Położenie – Piotrkowska 76, w samym centrum
Łodzi. Idealne na before party przed wieczorem panieńskim czy kawalerskim, na
rozrywkę z rodziną po obiedzie w pobliskiej La Vende czy The Mexican czy nawet
na wypad po pracy, jeżeli akurat macie biuro gdzieś w centrum. Czy może być
lepsza lokalizacja? Nie.
Cena – ceny łódzkich Escape Room wahają się od
99 do 190 zł. W Kłódce w tej chwili koszt zabawy to 100zł, jednak na fanpage Kłódki na facebooku znajdziecie wiele
zniżek, promocji, konkursów, dzięki którym możecie uzyskać aż 20% zniżki lub nawet darmową wejściówkę. Warto
polować.
Jakość obsługi – tu kolejne olbrzymie
wyróżnienie. Chcecie w jednym z pokoi zrobić komuś niespodziankę? Ukryć
striptizera na wieczór panieński albo po prostu grupkę znajomych, w ramach
przyjęcia niespodzianki? Z właścicielami Kłódki można dogadać wszystko, nie
robią żadnego problemu, sami proponują różne innowacje. W przeciwieństwie do
wielu innych miejsc, nie pobierają również dodatkowej opłaty, gdy zdecydujecie
się przyjść w więcej niż sugerowana liczba osób. To ogromna przewaga tego
miejsca.
Jakie pokoje serwuje Kłódka?
„Alicja w Krainie Czarów” – miejsce, które
pozwoli Wam przenieść się w świat baśni, wypić herbatę z szalonym
kapelusznikiem i zagrać w karty z samą Królową. Pokój idealny dla osób, które
dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tego typu rozrywką.
"Redrum" – pamiętacie „Lśnienie”? Jeżeli tak jak
ja kochacie Stephena Kinga, spodoba Wam się również dreszczyk grozy, jaki daje ten
pokój. Poziom zagadek trochę trudniejszy
niż w Alicji, ale za to jaka satysfakcja po wyjściu!
I teraz uwaga! Prawdziwa petarda! Jako jedni z pierwszych mieliśmy okazję przetestować
najnowszy pokój w Kłódce: MATRIX. Tak tak, dobrze słyszeliście. Przy wejściu
powita Was Morfeusz, a po zjedzeniu pigułki przeniesiecie się w zupełnie
magiczny świat. Moim zdaniem to absolutnie najlepszy ze wszystkich pokoi w
Kłódce, ba, być może najlepszy pokój w całym mieście. Poziom zagadek, wystrój – ekipa przeszła samych siebie. Bardzo,
bardzo polecam! Otwarcie już wkrótce.
Na koniec kilka informacji praktycznych. Co zrobić, aby
wypad do Escape Roomu był naprawdę udany?
- Zbierz zgraną paczkę – najlepiej ludzi z którymi się dobrze znasz, dogadujesz, umiecie współpracować. Kooperacja to słowo klucz w tego typu zabawach. Ważne również, aby nie była to ani zbyt duża grupa (pogubicie się, zrobi się chaos) ani zbyt mała (np. dwie osoby w zadanym czasie raczej nie zdołają rozwikłać wszystkich zagadek). Najlepiej korzystać z sugestii właścicieli i przychodzić w tyle osób ile doradzają.
Zwycięska ekipa po wyjściu z "Alicji". Najmłodszy uczestnik to Julek, miał wtedy 4 tygodnie. |
- Zazwyczaj organizatorzy proszą, aby być 10-15 minut przed wejściem do pokoju. To ważne, ponieważ musicie wcześniej nauczyć się np. jak otwierać kłódki czy sejfy. Pilnujcie więc czasu.
- Bądźcie trzeźwi J Pewnie wielu z Was wyda się to oczywiste, ale uwierzcie mi, wcale takie nie jest. Nawet jeżeli to ma być wstęp do szampańskiej nocy, poczekajcie ze świętowaniem do wyjścia z pokoju. Tam naprawdę potrzebny jest świeży umysł.
- Korzystajcie z podpowiedzi - to naprawdę żaden wstyd, chodzi przecież o dobrą zabawę. Najlepiej nie czekajcie z tym do ostatniej chwili - często jest to jakiś drobiazg, który Wam umknął a potem ruszycie z lawiną pomysłów na rozwikłanie pozostałych zagadek.
Poza tym wyluzujcie się i… bawcie się dobrze. To naprawdę świetna rozwywka.
U mnie w Katowicach jest kilka takich miejsc, nie wiem czy to nowa moda, czy ludziom znudziły się galerie handlowe. inicjatywa wydaje się bardzo ciekawa, muszę chyba zebrać znajomych i się w końcu tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńMyślę że i jedno i drugie: i moda i znudzenie galeriami handlowymi. Ale zdecydowanie to popieram, o ile to ciekawsze i bardziej integrujące niż buszowanie po sklepach.
UsuńByliśmy zarówno w Alicji jak i Redrum - teraz planujemy Matrixa, a dzięki konkursowi na profilu Kłódki mamy 20% zniżki :-) zdecydowanie polecam tę formę rozrywki
OdpowiedzUsuńSuper! Matrix na pewno Wam się spodoba :)
UsuńW ogóle bym sobie uciekł z jakiegokolwiek pokoju, nie koniecznie w łodzi. Słyszałem że to świetna rozrywka i czas wreszcie chyba zarezerwować zabawę w swoich okolicach :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Na stronie LockMe znajdziesz listę pokoi w wielu miastach Polski, do wyboru do koloru
Usuń