Clint Eastwood - twardziel czy wrażliwiec?

Czy dla Was też Clint Eastwood to jedynie Brudny Harry? Mnie od zawsze kojarzył się z krewkim kowboyem, którego charakterystyka nie pozwoli na zagranie żadnej innej roli. Małą rysę na mojej stabilnej niczym granit opinii spowodował film "Co się wydarzyło w Madison County", jednak wciąż uważałam,że to jedynie wyjątek potwierdzający regułę. Jednak niedawno, za sprawą trzech filmów, zmieniłam swoją opinię o 180 stopni. Trzy filmy wyreżyserowane przez Eastwooda podkreślają jego wielki talent.

Za wszelką cenę ( Million Dollar Baby) - zaczyna się banalnie: Maggie (Hilary Swank) pragnie zostać mistrzynią boksu zawodowego. Trenuje ją, początkowo niechętnie, Frankie Dunn (w tej roli Eastwood). Kiedy spokojnie czekamy na tradycyjny Hollywoodzki happy-end, kiedy to główna bohaterka ciężką pracą zdobędzie największe trofea, akcja dramatycznie się zmienia. Dawno żadnej film tak mnie nie zaskoczył. Zdecydowanie nie jest to lekkie kino, film traktuje o wielu dylematach, wyborach i walce o własną godność.











Gran Torino - opryskliwy weteran wojny w Korei (Clint Eastwood, a jakże), nacjonalista, ponurak - oto główny bohater filmu. Przyjdzie mu się zmierzyć z nowymi sąsiadami - emigrantami z Azji. Spotkanie zrodzi wiele zabawnych sytuacji i stanie się źródłem wielu świetnych dialogów. Ale, co muszę podkreślić, nie jest to komedia. Raczej film obyczajowy z elementami filmu gangsterskiego. Zdecydowanie dla każdego.













Oszukana (Changeling) - pewnego dnia Christine (genialna i piękna jak zawsze Angelina Jolie) wraca do domu i nie zastaje w nim swojego 10-letniego synka. Na szczęście chłopiec dość szybko się odnajduje, tyle że - nie jest to dziecko Christine. To co się dzieje dalej przekracza najśmielsze wyobrażenie tym bardziej,jeżeli uświadomimy sobie,że historia wydarzyła się naprawdę. Film wstrząsający, sponiewiera widza i będzie z nim jeszcze przez co najmniej kilka godzin po napisach końcowych. Zdecydowanie polecam.